Zawarty pokój ograniczał flotę wojenną Kartaginy do 10 okrętów, zmuszał ją do zapłacenia rujnującej kontrybucji i opuszczenia posiadłości poza Afryką. Wszystko to nie oznaczało jednak końca potężnego miasta-państwa. Wystarczyło pół wieku, by Kartagina ponownie stała się ważnym ośrodkiem handlowym.
Rosnące w siłę miasto-państwo nie dawało spokoju Rzymianom - większość polityków i administratorów, na czele z wpływowym Katonem Starszym, uważało, że problem Kartaginy należy rozwiązać ostatecznie. W 149 r. p.n.e. Rzym przystąpił więc do III wojny punickiej.
Upadek miasta podczas trzeciej wojny z Rzymem opisują legendy. Po zażartym boju, kiedy 50 tys. Kartagińczyków popadło w niewolę, 1000 mieszkańców odmówiło wyjścia z oblężonego miasta. Ich wódz Hasdrubal poddał się, jego żona i dzieci popełniły samobójstwo skacząc w ogień, a miasto zrównano z ziemią i symbolicznie posypano solą.
W 44 r. p.n.e. Juliusz Cezar wskrzesił osadę, która w 29 r. p.n.e. została stolicą prowincji. W ciągu 200 lat Kartagina urosła do trzeciego pod względem wielkości miasta imperium, ustępując jedynie Rzymowi i Aleksandrii. Mieszkało tu wówczas 300 tys. osób, wybudowano cyrk dla 70 tys. widzów, ogromne termy, amfiteatr i trzy fora. Po upadku cesarstwa rzymskiego sprawowali stąd rządy Wandalowie i Bizantyńczycy, ale miasto ponownie podupadło po przybiciu przez Arabów. Okoliczni mieszkańcy ponownie zajęli się rolnictwem - w XVI w. Leon Afrykańczyk donosił o uprawianych tu brzoskwiniach, granatach, oliwkach i figach.
Wycieczka po dzisiejszej Kartaginie
Kartagina, obecnie najbardziej ekskluzywne przedmieścia Tunisu, zachowała ważną pozycję - właśnie tu, w miejscu wybranym ze względu na symboliczne i naturalne walory, wybudowano pałac prezydencki.Do najważniejszych miejsc należą wzgórze Byrsa i Państwowe Muzeum Kartaginy, ale koniecznie trzeba również zobaczyć rzymski teatr, amfiteatr oraz wille, termy Antoniusza, tofet, punickie porty. Duże wrażenie wywiera Muzeum Wczesnego Chrześcijaństwa, cysterny Malga i bazylika Damous el-Karita. Warto wykupić jednodniowy bilet uprawniający do zwiedzania wszystkich interesujących zabytków.
Największym problemem jest odległość między zabytkami. Tofet na południu i termy Antoniusza na północy dzieli odległość 2 km. Dłuższe dystanse można pokonać koleją, a do niektórych stanowisk dojść pieszo. Aby zobaczyć wszystkie atrakcje, najlepiej wybrać się tu kilka razy, kończąc wizytę w regenerującym siły Sidi Bu Said. Mając do dyspozycji zaledwie kilka godzin, najlepiej się skupić na zwiedzaniu muzeum i otaczających je ruin punickich na zboczach wzgórza Byrsa, a następnie zejść do rzymskiego amfiteatru i term Antoniusza.
Sprawdź tanie wczasy lub wycieczkę last minute do Tunezji w naszym serwisie www.ogloszeniaturystyka.pl lub napisz do nas lub wyślij e-maila a znajdziemy dla Ciebie podróż życia.
Fotografie pochodzą z serwisu flickr.com na licencji Creative Commons
TravelHoliday.pl