Park Narodowy Tatry Niskie (Narodny Park Nizke Tatry - NAPANT) został utworzony w 1978 roku.
Zajmuje powierzchnie 81095 hektarów, obszar bezpośrednio chroniony - 123990 km. Góry ciągną się na kierunku wschód - zachód. Długość Parku wynosi 80 km, natomiast najszersze miejsce ma 30 km. Obszar Tatr Niskich ograniczają rzeki: Hron, Vah, Hronad, Hnilec.
Góry zbudowane są z wapieni i dolomitów. Znajdują się tu najdłuższe i najgłębsze systemy jaskiniowe na Słowacji. Lasy pokrywają 67% powierzchni Parku. Nad górną granicą lasów jest pasmo kosodrzewiny, ponad nią rozciągają się hale. Na terenie NAPAT-u występuje wiele gatunków zwierząt, wśród których można spotkać niedźwiedzie. W górach nie wolno rozbijać obozowisk, palić ognisk, chodzić poza szlakami, zabronione jest zbieranie owoców leśnych, jazda na rowerach, latanie na paralotniach. Nie ma za to problemów z noclegami. Można znaleźć tzw. schrony, np. na Andrejcowej, czy w Ramzy. Są to drewniane chaty z postawionymi pryczami. W środku znajdują się piece, w pobliżu zawsze znajdziemy źródło wody.
Chaty są własnością Horskiej Sluzby, nie mają żadnej obsługi, śpi się w nich zupełnie za darmo. Nie można tam oczywiście nic kupić do jedzenia, które trzeba nosić ze sobą. Schronisk górskich przy głównym szlaku praktycznie nie ma (jedyne to 'Chata generala R. Stefanika' przy Jaskini Koziej i 'Kamenna Chata' na Chopoku - jednak jest to środkowo - zachodnia część gór). Nocleg na Chopoku kosztuje 80 koron (sierpień '99), jest tam 15 miejsc noclegowych, ale w razie konieczności za tą samą cenę można spać na podłodze. Wszystkie towary dowożone są wyciągiem, więc ceny są odpowiednio wyższe. Nie ma także bieżącej wody. Do mycia służy zebrana deszczówka, natomiast za pitną wodę trzeba zapłacić 5sk/litr. Oba schroniska są położone ok. 2,5 h drogi od siebie. W górach jest sporo źródeł wody (zaznaczone na mapach, ale niektórych, np. pomiędzy Zadna hola, a Homol'ka, trzeba dokładnie poszukać). Woda ze źródeł nadaje się do picia, lecz dla pewności można ją przegotować. Tuż przy źródłach niektórzy myją się, myją menażki, więc woda bywa zanieczyszczona. Może być także zanieczyszczona przez zwierzęta. Wodę z potoków trzeba bezwzględnie gotować. W kilku miejscach (ale praktycznie u podnóża gór) są ujęcia wód mineralnych (np. w Pohoreli).