Dobrze zrobiłaś, że pojechałaś - na pewno będzie czas na spacerek po Vaclaskim Namesti wśród straganów z pamiątkami- ładne, ręcznie malowane bombki (300 Kc), grzane winko przed ratuszem z Orloyem, fantastycznie oświetlony wieczorem kościół tyński - niepowtarzalna atmosfera. Polecam także wizytę w hospodzie lub pivnicy z czeskim piwkiem - lepiej poza Starym Miastem -Zizkow lub Smichow połączony z wizytą w staroprameńskim pivovarze; niezły jest także widok z Petrzyna (praska wieża Eiffla) na Strahow, Hradczany i Wełtawę. A wieczorem - koniecznie Krizikove Fontanny (masa kolorów plus muzyka).