Wczoraj wrócilismy z Hurghady z hotelu Ambassador Club. Egipt jest wspaniały i nie zakłucą tego pospolite polskie marudy oczekujące codziennie schabowego z kapustą i kartoflami, mające pretensje o wszystko i do wszyskich, to wstyd - takich osób nie można wypuszczać z kraju. Szkoda im było kilku funtów dla sprzątających pokoje. Takich powinno sie zebrać razem i wysłać na bezludną wyspę, bo oglądanie ich min przy posiłkach to kara, sposób w jaki jedli to jeszcze inna historia - pomimo, że wszystko było nie dobre to nakładali pełne talerze i ponad połowa zostawała. Egipt jest cudowny, ludzie są bardzo serdeczni- wielu z nas źle odbiera nagabywanie na ulicy, ale to jest inna kultura tam tak jest i jeżeli ktoś się wybiera do "egzotycznego" dla Polaków kraju powinien przed wyjazdem poczytać, aby rodacy nie musieli się za niego wstydzić. W hotelu daliśmy sprzatającym 5 dolarów i w zamian "wyczarowali" nam cuda z ręczników. Zwiedziliśmy Luxor i Kair - to smutne jak europejska kultura ograbiła Egipt, w Kairze stoją piramidy lecz ich zawartość jest poza Egiptem. Bardzo bym chciał tam powrócić, bo warto. Pozdrawiam