witam, wlasnie wrocilismy z hotelu soviva z BP exim tours.
Postaram sie odpowiedziec na wszystkie pytania.
Najpierw organizator:
- wszystko zorganizowane bardzo dobrze, bilety i dokumenty dostalismy na
lotnisku, szybciutka odprawa i potem czas wolny na strefie bezcłowej. Dla rodzin
z dziećmi polecam pojawienie sie na lotnisku wcześniej niż na 2 godziny przed
odlotem, potem sa bardzo długie kolejki zarówno do stanowiska exim jak i do
odprawy, kóra zaczyna sie na 2h przed odlotem, nam się udało dzięki znajomym
którzy szybko odebrali nasze dokumenty i zajęli pierwsze miejsce w kolejce do
stanowiska odprawy. Mogliśmy wybierać sobie miejsca w samolocie (polecam
pierwsze rzędy)
- lot: niestety wylecielismy z opoznieniem (okęcie - air italy polska) ponieważ
juz z monastiru samolot przyleciał z opóźnieniem. pilot dosyć szybko był gotowy
do wylotu ale ze względu na to że 'wypadlismy' z grafiku około 1,5 godziny
czekaliśmy w samolocie w gotowości na pozwolenie do startu. lot przebiegał bez
problemów. Samoloty widać że nie nowe, za to załoga rewelacyjna. pilot w jedna i
druga strone startował bardzo płynnie i ladował gładko bez szarpania.
- transfer do hotelu: soviva to jeden z ostatnich hoteli wiec i jazda jest długa
mimo niewielu kilometrów. na szczescie klimatyzacja dziala i wiekszej
uciazliwosci nie ma. jechalismy ok 1,5 godziny.
- hotel: ze wzgledu na opoznienie (ok 2h)dotarlismy do hotelu juz po czasie
wydawania kolacji, ale nasze bp sprawilo ze kolacje nam wydano z usmiechami na
twarzy. kompleks sklada sie z 7 budynków (głowny i 6 bungalogów) i hotelu golden
soviva (z małym basenem). budynki sa usytuowane wokol duzego basenu, restauracja
jest w budynku glownym, sa 2 bary przy basenie oraz jeden lobby bar w budynku
glownym koło sceny gdzie odbywają się animacje.
basen w sezonie czynny jest do godziny 18:30, po tej godzinie nie wolno juz
plywac. animacje zaczynaja sie od dyskoteki dla dzieci o 20:30 ktora trwa ok 30
min, potem ok 21:30 zaczynaja sie animacje dla doroslych (wystepy, karaoke,
skecze, pokazy ect...) ktore trwaja do 23:00. muzyka puszczana jest bardzo
glosno, wiec siedzac na balkonie ciezko sie rozmawia dopoki trwaja wystepy.
brodzik dla dzieci jest duzy, znajduje sie obok zjezdzalni slimaka (moj 5 letni
syn uwielbial z niej zjezdzac), duza zjezdzalnia jest dla dzieci od 10-go roku
zycia. sa dwa place zabaw ale stoja pod golym niebem i jes na nich okropnie
goraco w ciagu dnia wiec dzieci rzadko z nich korzystaja.
- jedzenie: monotonne!!! niestety po 5 dniach wszystko wychodzi uszami, z warzyw
sa pomidory, ogorki zielone ktore smakuja jak papier, cebula, z owocow jablka,
melony i arbuzy, do obiadu i kolacji robione sa salatki z tego co zostalo na
sniadaniu, codziennie takie same, glownie z pomidorow, ogorkow (ktore malo kto
je), soczewicy, papryki ostrej, kapusty twardej, makaronu i ryzu. na sniadanie,
obiad i kolacje mozna jesc parówki, jajecznica podawana w bufecie jest okropna,
wodnista, rozrobiona z mlekiem i nieslona, poza tym ich wedlina to najgorszej
jakości mortadela opisana w bufecie jako salami wieprzowe (bleeee...), ser zolty
w smaku przypomina kiepskiej jakosci ser topiony, z smacznych potraw
sniadaniowych mozna dostac omlet max z 2 jajek z mortadela, serem, pomidorami i
cebulką w dowolnej kombinacji przygotowywany przez bardzo sympatyczną i
usmiechnieta obsługę, jajka sadzone max 2 szt, oraz nalesniki z rozwodnionym
dzemem lub czekolada. Poza tym jest bagietka, tamtejszy chlebek bułkowaty,
slodkie buleczki drozdzowe i francuskie, 3 rodzaje marmolady (figowa,
brzoskwiniowa i jablkowa), platki kukurydziane i kuleczki lukrowe oraz chalwa.
na obiad sa wspomniane wczesniej sałatki warzywno - resztkowe (parowki,
mortadela, ser prawie zółty), warzywa typu cukinia, bakłażan w różnych
kombinacjach, sosowo-faszerowanych-prażonych-gotowanych ect...., cos na kształt
pulpetów-kotletów mielonych w sosie, gotowany kurczak, jakas ryba w sosie,
makarony rozne, ryz, ziemniaki w talarkach podsmazane, spagetti w dowolnych
kombinacjach wydawane przez obsluge (ta sama co rano robi omlety) i nalesniki
tak samo jak na sniadaniu. na deser mozna wziac ciasto - kilka rodzajów i owoce
wspomniane wyzej. na kolacje jest wszystko to samo co na obiad z dwoma
dodatkami, pojawia sie bar dla dzieci gdzie mozna wziac frytki (sa rowniez kolo
nalesnikow), parowki w sosie pomidorowym, pulpety i makaron. w barze dla dzieci
stoi zazwyczaj najdluzsza kolejka doroslych :( ktorzy nakladaja sobie kopiaste
talerze frytek i obsluga nie nadarza z przynoszeniem nowych tac. przy kolacji
pojawia sie rowniez Pan wydajacy dobre jedzenie ;-) tzn indyka pieczonego,
faszerowanego kurczaka, rybę pyszną pieczoną, kuskus z owocami morza i inne
smaczne potrawy, jednak wydawane porcje starczaja co najwyzej na mala przekaskę
a nie na danie ktorym mozna sie najesc. a gdy poprosi sie o wieksza porcje pan z
usmiechem odpowiada 'only one pice'.
posilki wydawane sa oczywiscie w wyznaczonych godzinach, i tak: sniadanie w
formie bufetu mozna dostac do godz. 9:00, potem obsluga zbiera z sali wszystko
poza bulkami i marmoladami, zostaje tzw. sniadanie kontynentalne dla spiochow
ktore zbierane jest o godz. 10:00. Od godz. 11-12 mozna w snack barze zjesc fast
food's (pizza, hamburgery, hotdogi, sandwich z serem lub mortadela). Od 12:30 do
14:30 wydawany jest lunch (obiad), od 16-17 znowu w snak barze fast food-y, od
18:30 do 20:30 jest dinner (kolacja), od 22-midnight znowu fast-food. Kawa i
herbata (glownie zielona) jest przy sniadaniu zwyklym i kontynentalnym, potem
kawe mozna wziac sobie w lobby barze od ok 16-tej. Z innych napojow przy
sniadaniu jest w dystrybutorach cos na ksztalt mocno przeslodzonych
sokow-syropow rozcienczanych (pomarancz, limonka, truskawka, winogrona) mleko
zimne i cieple. do obiadu i kolacji napoje wydawane sa juz przez obsluge do
stolika i do wyboru jest fanta, sprite, cola i smierdzaca woda gazowana i
niegazowana, piwo sikacz i wino biale.
- all inclusiv: w lobby barze i w dwoch barach przy basenie (+jeden bar na
plazy) mozna dostac napoje gazowane i niegazowane takie jak przy obiadzie i
kolacji oraz drinki z alkoholem, do wyboru jest vermut, gin, wodka, whiski,
likier cedratin, piwo sikacz, wino.
- sprzatanie: codziennie rano ok 9:00 pokojówki-sprzataczki zabieraja reczniki i
oddaja je wyprane ok 15:00, polecam albo schowanie w szafie jednego zeby mozna
sie bylo przeplukac po basenie przed obiadem lub posiadanie wlasnych awaryjnych,
ok 10:00 jak wiekszosc gosci hotelu udaje sie nad basen lub nad morze panie
zaczynaja sprzatanie pokoi.
- plaża: oddalona ok 10 min spacerkiem od hotelu (hotel jest w tzw. drugiej
linii od morza). idzie się wzdłuz ulicy i muru hotelu chodnikiem. plaża nie za
duża ale szeroka, paszczysta, na plaży leżaki i parasole z trzciny. woda
zanieczyszczona glonami i wodorostami ale przezroczysta, gladkie piaszczyste
wejscie do morza. na plazy mozna poleciec spadachronem (ok 4 min) ciagnietym
przez motorowke, mozna wypozyczyc skutery wodne, mozna poplynac na dmuchanej
kanapie - cen nie znam bo nie korzystalismy. w czasie naszego krótkiego pobytu
na plazy (1,5 h) 3 dzieci zostalo poparzonych dotkliwie przez meduzy.
- bakszysz: tzw. lapowka, danina. ułatwia i przyspiesza, otwiera wiele drzwi.
wystarcza dac 1 dinara, nie nalezy rozpieszczac placac wiecej bo przeciez za to
co sie placi juz raz zaplacilismy w BP. 1 dinar zostawiony na lozku sprawia ze
sprzataczka lepiej sie stara, codziennie wymienia przescieradla pod ktorymi sie
spi, uklada pieknie pizamke i przescieradla w motyle, pawie, wachlarze ect... 1
dinar dla pana 'lezakowego' pozwala pospac troche dluzej i nie walczyc o 6:00 o
lezak przy basenie, 1 dinar w barze daje mocniejsze drinki i omija kolejke dluga
na 15 min itd.....
ogolnie bardzo fajnie, zielono, rozrywkowo, kwieciscie :)
jak macie jakies pytania konkretne to prosze pytać, bo może coś pominęłam w
swoim opisie.
Pozdrawiam
A.