Właśnie wróciliśmy z makrigialos. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Miejscowość bardzo fajna. Można tu poczuc Greckie klimaty.Przy plaży jest wiele kafejek i restauracji. A w centrum miejscowości są sklepy spożywcze, piekarnie, sklepy z pamiątkami. W piątek odbywa się tu targ, na którym można kupić świeże owoce i przyprawy. Może nie jest to mekka dla imprezowiczów ale bynajmniej jest spokojnie, nie ma się tu czego obawiać, spokojnie można wyjść wieczorem.Byliśmy od 14 do 26 września,więc na plaży spokojnie można było się położyć a nie czatować na miejsce na leżakach(w sezonie są one ponoć płatne ale dostaje sie do tego piwko)Natomista teraz nikt nie poprosił nas nawet o centa za korzystanie z nich. Grecy są bardzo mili, przyjaźnie nastawieni. Jedzenie w hotelu było bardzo dobre, nie spotkałam się z tym żeby było zimne. Było go dużo. na śniadanie jest szwedzki stół(chlebek, masło, mleko, wędlina, ser, jajka, dwa rodzaje płtków, grzanki, krakersy,dżem(przepyszny), kawa, sok, herbata. Natomiast na obiad była zawsze zupka(bardzo dobre), drugie danie i deser(owoce/ciast/lub inne rzeczy). Także obiady nam bardzo smakowały, i naprawdę były syte.Hotel bardzo ładny. Być może w sezonie jest tutaj więcej atrakcji. Nad polskim morzem po sezonie też większość atrakcji jest zamykana. Ogólnie polecam miejscowość osobom które chcą naprawdę wypocząć z dala od wielkich aglomeracji i nocnych imprez.Ale jeśli bedzie się miało ochotę to można iść do knajpek i tam sobie poimprezować:)i co najważniejsze do moża jest 20 metrów!!!!!!!Warto wziąć pokój z widokiem na morze.